Wywiad z Adą Szulc

Oficjalne otwarcie salonu uświetnił występ Ady Szulc – finalistki programu „X Factor”. Wprawiła ona przybyłych w zachwyt.

Czy kameralny występ to większy czy mniejszy stres?

To jest zupełnie inne granie niż dla ogromnej publiczności. Wiadomo, że stres zawsze jakiś jest, mobilizujący. Bardzo lubię takie kameralne występy. Mogę się lepiej przyjrzeć reakcjom ludzi, którzy przyszli na koncert i lepiej czuję klimat.

Co najbardziej podoba Ci się w DIAMOND HAIR & DAY SPA?

Salon jest piękny, biały, czysty. Jestem pod dużym jego wrażeniem. Gdybym nie mieszkała teraz w Warszawie, to z wielką chęcią bym tu przychodziła.

Masz świetną fryzurę. Czyje to dzieło?

Moje włosy są pod opieką Maćka Maniewskiego. Zaufałam mu raz, drugi, trzeci i zaufam jeszcze nie jeden raz.

Co najbardziej cenisz w jego salonach?

Profesjonalizm oraz to, że podchodzą indywidualnie do każdej osoby. Czasami nie wiemy w czym nam jest najlepiej – w salonach Maniewskiego to wiedzą.